Właśnie kupiłem w sklepie worek na ciepło i ma on specjalną właściwość.
W momencie sprzedaży składa się z przezroczystej plastikowej torby i przezroczystego nieznanego płynu w środku. Jest tam mały okrągły kawałek metalu. Jeśli zginiesz metalowy kawałek, nastąpi krystalizacja i uwolni sporo ciepła. Krystalizacja rozprzestrzeni się i zamieni całą ciecz w kryształy.
Kiedy stwardniała plastikowa torba ostygnie, należy włożyć ją do wrzącej wody, a kryształy rozpuszczą się i ponownie staną się ciekłe.
Co ciekawsze, próbowałem go podgrzać, ale nie pozwoliłem, by cały kryształ się rozpuścił, wyjąłem go z wrzącej wody i założyłem, że jest gotowy do następnego użycia. Jednak półrozpuszczony ciekły / kryształ ponownie zamienia się we wszystkie kryształy (bez zginania metalowego kawałka). Domyślam się, że transformacja nie została zakończona i proces został cofnięty.
Czy Japończycy wymyślili ten materiał?