Chciałem trochę lepiej zrozumieć fizykę jazdy na łyżwach.
Brudne myśli
Z New Scientist (1964) (prawdopodobnie nie jest to najbardziej aktualne odniesienie $ \ ddot \ smile $), znalazłem diagram pokazujący zależność między statycznymi i kinetycznymi współczynnikami tarcia a temperaturą (oś x jest odwrócona) .
Kiedy jeździmy na łyżwach, wywieramy duży nacisk na lód. Ponieważ lód jest mniej gęsty niż woda w stanie ciekłym, ciśnienie to może ostatecznie być wystarczająco wysokie, aby przekształcić lód w wodę w stanie ciekłym. Intuicyjnie sądziłbym, że wysokie ciśnienie ustąpiłoby wysokiej temperaturze, ale przypuszczam, że dotyczy to wyłącznie spojrzeń ($ PV = nRT $). W każdym razie nie mam dobrej intuicji, dlaczego cieplejszy (lub w końcu pod wyższym ciśnieniem) lód miałby zmniejszać współczynnik tarcia lodu.
Pytania
-
Jaka intuicja stoi za tym, że współczynnik tarcia lodu zmniejsza się wraz ze wzrostem temperatury?
-
Czy współczynnik tarcia lodu spada z wyższym ciśnieniem też? Z tego samego powodu co powyżej? Jako skorelowany efekt uboczny wzrostu temperatury?
-
Dlaczego łyżwy tak dobrze się ślizgają? Ponieważ wywiera duży nacisk na powierzchnię styku lub ponieważ wywiera duży nacisk na powierzchnię styku, co z kolei podnosi temperaturę?